Gombrowicz, kawa, doskonałe towarzystwo. Wrócilismy z teatru. W domu czekały na mnie kartki.
Jak zobaczylam tą, poczulam zapach kawy. Podświadomość działa bez zarzutów.
Nieźle... kawa... nie znoszę kawy... ale ktoś kogo lubię z kawy by się ucieszył...wiesz może o kim mówię?? jak nie to szkoda... chyba muszę wrócić do pisania nic nie znaczących blogów...
Nieźle... kawa... nie znoszę kawy... ale ktoś kogo lubię z kawy by się ucieszył...wiesz może o kim mówię?? jak nie to szkoda... chyba muszę wrócić do pisania nic nie znaczących blogów...
OdpowiedzUsuńŚwietna pocztówka, zazdroszcze Ci jej
OdpowiedzUsuń