Gdy w Polsce panuje zima, tam słońce rozsyła w najlepsze dużą część promieni. Mimo, że kontynent to najmniejszy, jest szóstym co do wielkości państwem świata. Ale to nie daje jej najmniejszej możliwości konkurowania z Chinami co do gęstości zaludnienia. Ma za to pustynie i półpustynie, które zajmują sporą część powierzchni kontynent. Tego Chiny nie mają!
W Melbourne mieszka Colleen, jak sam to określił, trzecie pokolenie mieszkające w Australii. Jego nastoletnie córki są już, jak łatwo policzyć 4 pokoleniem. Jest szczęśliwy, że mieszka własnie tam. Dla takich widoków warto żyć, dla absurdalnego spokoju bijącego od nieprzewidywanego oceanu.
Melbourne położone jest u ujścia rzeki Yarra, w języku Aborygenów znaczy to płynąca woda.
Interpolacja skończona.
Dobranoc.
Ja też chce, ja też chce taką kartkę :-D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ona podoba - zazdroszczę ;-)
Kartka jest piękna a Australia jeszcze piękniejsza i to jeszcze w wielu innych aspektach...
OdpowiedzUsuńa tak poza wszystkim czy słowow "nieprzewidywany" to skutek zjedzenia "l" bo wydaje mi się, że bardziej tutaj pasuje "nieprzewidywalny"
Fajna ciucha na kartce :)
OdpowiedzUsuń