piątek, 25 listopada 2011

Skrzyczne


Tak się składa, że tą pocztówkę kupiłam w schronisku na Skrzycznym.

Był wrzesień, w Szczyrku trwały praktyki z hydrologii.

Najwyższy szczyt pasma Baraniej Góry przy dobrych warunkach pogodowych przeżywa oblężenie dziesiątek osób z plecakami nierzadko większymi od nich samych. Wydawać się może że ludzie uskrzydleni zajmują całe niebo szybując. Skrzyczne kojarzy mi się ze skrzydłami. Z punktu widokowego (widowiskowego jak mawia klyk w plyk) widać Pilsko i Babią Górę.
Rozumiem, że jest to doskonale dostępny szczyt, stąd ceny w schronisku są dość wysokie, ale pozostaje pytanie jaka jest funkcja schroniska w takim razie? Pozostaje mi unikać przeludnionych szlaków.

Z ciekawostek lekcyjnych, dowiedziałam się dzisiaj, że kozy żyją w pietrze niwalnym. Piętro niwalne charakteryzuje się skąpą roślinnością, mchami i porostami to skąd by ta biedna koza się tam wyżywiła...?! Kozy, kozice, owce, krowy, mleko i dochodzimy do sedna! Czekolady najlepsze są z alpejskiego mleka! ;-)